Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prezent. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prezent. Pokaż wszystkie posty

25 kwietnia 2015

Torebki, torebeczki - odsłona kolejna

Wróciłam właśnie z delegacji z Gdańska. Nie posunęłam się dlatego daleko w hafcie. Swoje wrażenia opiszę później jak tylko wydobędę fotki z popsutej komórki. Dzisiaj kolejny element układanki - chociaż myślę, że już co niektórzy poznają wzór. 

 

27 lutego 2015

Malusia serwetusia

Mimo, iż jak już wspominałam kilkakrotnie, nie przepadam za maluchami, to ten wzór mnie urzekł. Wzór sam w sobie nie jest aż tak malutki, ale już sama praca jest bardzo bo zaledwie 17cmX19cm. Wzór należy do tego gatunku wzorów, które ja wręcz uwielbiam. Rzadko jednak wyszywam, gdyż mam problem później ze znalezieniem pomysłu zastosowania. Ale jednego jestem pewne, że nie jest to ostatni wyszyty wzór tego rodzaju.


Po raz pierwszy obszywałam mała pracę tak wąską koronką. I muszę przyznać, że nie jestem całkowicie zadowolona z obszycia. Mam nadzieję, że aż tak tego nie widać.


Za to bardzo jestem zadowolona z lewej strony. Jeszcze żaden mój haft nie wyglądał tak ładnie i estetycznie jak ten. Mam nadzieję, że jest to kwestia wprawy i że moje umiejętności idą w dobrym kierunku.


Serwetka idealnie wpasowała się na mój słupek na płyty cd. I zamiast bałaganu, mam ładną serwetkę:)


Przepraszam za moją "skromność" :)

25 grudnia 2014

Święta w pełni i... moja serwetka także

Na samym początku tego posta chciałabym Wam życzyć wesołych Świąt Bożego Narodzenia, miłej i rodzinnej atmosfery przy blasku choinki. Wesołych Świąt!

Święta w pełni a co się dzieje u mnie na tamborkach....Ci, co mnie często odwiedzają już zauważyli, że w ostatnich miesiącach mało piszę. Po podjęciu etatu mam już mniej czasu na bloga, ale dla haft nigdy. Jednak musiałam zwolnic tempo.Dziś przedstawiam Wam serwetkę, którą zaczęłam zeszłego roku i niestety nie zdążyłam na święta. W tym roku w całej okazałości zagościła na wigilijnym stole.



13 listopada 2014

Jezus Miłosierny skończony

No i pokazuję w całości obraz, który w zasadzie dawno już skończyłam, ale z różnych powodów go nie pokazywałam. A to nawał pracy, brak organizacji i takie tam. Ale już jest.


Sam haft zajął mi prawie pół roku. Trochę długo, porównując czas koleżanek przy tym obrazku, którym nierzadko starczał zaledwie miesiąc by go skończy. Ale to nie wyścigi, a ten obrazek to prezent dla moich rodziców.
Jeśli chodzi o sam wzór, dość przyjemnie się go wyszywało. Nie było zbyt wielu zmian koloru, brak cieniowania ułatwiały pracę. Wyszywałam 16ct, dwiema nitkami. Jednak po ukończeniu żałuję jednak, że tła nie zrobiłam trzema. Są gdzie nie gdzie prześwity.












11 lutego 2014

Madame w czasie burzy:)

Nie planowałam wprawdzie tego wpisu, bo nie bardzo mam co pokazać, ale że ostatnio przewaliła się przez świat hafciarski istna burza z piorunami postanowiłam wtrącić i swoje pięć groszy. Owy artykuł, owszem wzbudza liczne kontrowersje, ja jednak zareagowałam dość spokojnie, bo szkoda mi nerwów na ludzką głupotę i ciemnotę. Prace tej Pani mimo, że nie powalają na kolana, mi osobiście się podobały. Jednak, co się tyczy ich ceny....tego nie będę nawet komentować. Nie będę nawet linkować.

Parę miesięcy temu rozpoczęłam prace nad kolejną Madame, tym razem Butterfly. Po świętach mogłam do niej wrócić i jak na razie prezentuje się tak:




Więcej szczegółów nie będę teraz zdradzać, bo jak siebie znam jeszcze z parenaście razy zmienię projekt haftu i zapewne też jego przeznaczenie:)


Pozdrawiam wszystkie Emerytki!

14 stycznia 2014

Krosno mocowane do stołu


Drogie hafciarki i obserwatorzy, sprzedałam swoje ukochane krosno.

Miałam je od niedawna bo raptem niecały rok. Bardzo dobrze się nam współpracowało, ale zmiany wielkości projektów zmuszały do zmian narzędzi pracy. Coraz częściej sięgałam po tamborek. Krosno ma to do siebie, że ma się dwie wolne ręce, nitki można spokojnie rozłożyć na hafcie i się nie plączą. To dwie główne zalety, na które zawsze zwracam uwagę nim zakupie jakieś narzędzia. Ale każda hafciarka jest inna, ma inne priorytety:)

Przechodząc do szczegółów:

Wałki ramy są oczywiście wyjmowane, są cztery otwory, więc wielkość powierzchni hafciarskiej można sobie regulować według potrzeb. Ramę można odwracać do tyłu, tak więc znika problem pracy na lewej stronie haftu.
Krosno jest małe: rama 48cmx35cm


W razie pytań proszę o kontakt malgorzata.karnas@gmail.com lub zapraszam na fanpage'a














30 października 2013

Sezon świąteczny otwarty!

A więc sezon świąteczny uważam u siebie za otwarty:) Na pierwszy ogień idą maleństwa:





Na dzwoneczek nie mam jeszcze pomysłu, a raczej mam ich za dużo i nie wiem na który mam się zdecydować :p
Jak tylko będę miała jakiąś konkretną idea, oczywiście się podzielę.
A tymczasem na tapetę idzie kolejne maleństwo - zawieszka




Ponieważ nie przepadam za haftowaniem małych wzorków te drobinki były świąteczną rozgrzewką. Twórczo zainspirowana wrzuciłam na tamborek pierwszą z dwóch świątecznych serwetek. Myślę, że oczytane hafciarki wiedzą jaką gazetkę i wzorek mam na myśli:)  Jak już będzie idealnie wykończona a ja nie będę zawalona obowiązkami to się pochwalę postaram się zrobic to jak najszybciej.


Tymczasem dziękuję za odwiedziny i komentarze a nowo przybyłych obserwatorów serdecznie witam.

20 sierpnia 2013

Woreczek baletnicy

      Wielkimi krokami zbliża się Nowy Rok Szkolny. Zaczyna się zakupowe szaleństwo i nerwówka....i dzieci i rodziców...Zainspirowana, wpadłam na pomysł wykorzystania jednej z moich ukończonych baletnic, a że obracam się w kręgach tanecznych,  stworzyłam taki oto woreczek na baletki pointy lub inne taneczne niezbędniki :)





Wymiary: 31cm/36cm


Haft: kanwa 16ct, mulina ariadna, haft wykonany dwiema nitkami.


Seria Ballet Silhouette

29 czerwca 2013

Efekty nudy

Rzadko mi się nudzi, bo zawsze mam coś do zrobienia, ale dziś się jej poddałam. Odstawiłam obowiązki, odstawiłam także inne rozpoczęte projekty i zrobiłam takie małe co nieco:)
Mam nadzieję że się Wam spodoba

Ten woreczek ma wymiary 17cmx10cm. Gdyby ktoś miał ochotę mogę zrobić na zamówienie coś podobnego, o większych wymiarach czy o innym wzorku.
Tymczasem miłego weekendu!

27 czerwca 2013

Kot Belweder Ronnie'ego Rove'a

A więc kotek skończony, a raczej jego haft:)




 Efekt zaskoczył mnie samą. Gdy wyszywałam miałam wrażenie że to będzie wielka porażka ale w rezultacie jestem zadowolona. Teraz tylko przybić gwoźdź do ściany i powiesić na honorowym miejscu.


A teraz trochę szczegółów: wyszywałam na kanwie 16ct dwiema nitkami. Na cały haft wyszły mi zaledwie 3 całe motki muliny.
To co najbardziej zwróciło moją uwagę to, to że wszelkie wzory Ronniego Rove'a nadają się tylko do dużych powierzchni, gdyż hafty są lepiej widoczne z dużych odległości.

22 czerwca 2013

Pierwsze koty za płoty

Mój debiutancki obrazek.



Na początek nie szalałam z wielkością i trudnością, bo nie wiedziałam jak wyjdzie. Miałam obawy, które niestety się sprawdziły. To nie takie proste... Sam haft jak to haft - wyszywało się bardzo przyjemnie, ale oprawianie go sprawiło nieco problemów. Szczególnie jeśli chodzi o naciąganie materiału. Nie wszystko poszło jak chciałam ale jestem zadowolona z efektu. Mam nadzieję że Wam również. Wszelkie konstruktywne opinie mile widziane:)

19 maja 2013

Seria Ballet Silhouette

Rozpoczynam serie baletnic. Oto moja pierwsza tancerka. I prezentuje się tak:




Teraz rozpocznę poszukiwania odpowienich ramek a w międzyczasie zaczynam dla odmiany inną serię: Kota Belwedera. Niedługo postaram się wrzucić moje pierwsze poczynania:)

11 maja 2013

Madame Butterfly w całości

Po długiej nieobecności wracam już z wykończoną Madame:)
A tak się ona prezentuje


Szyta muliną Ariadny na kanwie 16-stce dwoma nitkami.

Miałam wiele pomysłów jak wykorzystać wzór i w ostateczności zdecydowałam się torbę na lato:)






8 stycznia 2013

Zakładka





Moja madame jak to przystało na kobietę, pochłania sporo muliny, tyle że mi zbrakło. Więc w oczekiwaniu na kuriera, ale i z niecierpliwości zrobiłam z resztek nici - zakładkę.Nici których użyłam to nie mulina, ale kordonek, trochę ciężko się haftowało, ale całość ku mojemu zaskoczeniu wyszła lepiej niż się spodziewałam.


31 grudnia 2012

Poduszeczka do igieł

Zrobiłam sobie małą przerwę od Madame i w tym czasie powstała sobie poduszeczka do igieł


A przy okazji życzę Wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku 2013!