która zdobi już honorowe miejsce dużego pokoju.
Serwetka haftowana dwoma nićmi, trzema kolorami na kanwie 16ct. Do innej jakoś nie potrafię się przekonać. Wyszywało się ją naprawdę baardzo przyjemnie i bardzo szybko jak na moje czasowe możliwości. Zajęło mi chyba jakoś tydzień...
A z bliska wygląda tak:
A drugą serwetkę zostawiam sobie na drugie święta. Niestety prace nad nią idą o wiele wolniej niż się spodziewałam. Haft posiada wiele przejść i wiele pojedynczych krzyżyków. Wzór ma coś w sobie z GK, więc w tym roku pasuje i wracam do swoich starych, rozpoczętych projektów. Jedna serwetka na święta wystarczy:)
Pozdrawiam wszystkich, witam jednocześnie nowo przybyłych obserwatorów i dziękuję za każde miłe słowo.
ale świetna :) na początku myślałam, że to jakimś inszym haftem, a nie krzyżykowym :)
OdpowiedzUsuńAle śliczna, moja babcia haftowała, ja jakoś nie mam do tego zamiłowania ;)
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda ;3;D
OdpowiedzUsuńślicznie ;) Obserwuje
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyszła:) te gwiazdeczki są naprawdę śliczne:)
OdpowiedzUsuńGRATULACJE ZOSTAŁAS NOMINOWANA DO LIEBSTER BLOG AWARD! więcej info tutaj ----> http://klauuuudia.blogspot.com/2013/12/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńPiękny, mroźny wzór :)
OdpowiedzUsuńU mnie też bardzo szybko minęły ;)
OdpowiedzUsuńśliczna serwetka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna serwetka, wygląda jak wprost ze sklepu! Pozdrawiam i czekam na kolejny post ;)
OdpowiedzUsuńim-available.blogspot.com
Świetna serwetka, ja się uczyłam wyszywać ale nie wychodzi mi to, moja siostra wyszywa już od kilku lat i wychodzi jej to genialnie :) wuess.blogspot.com
OdpowiedzUsuńja nie mam takich zdolności, do wyszywania, robienia na drutach i do szydełka mam dwie lewe ręce ;)
OdpowiedzUsuńale lubię popatrzeć jak ktoś tworzy
ojej.. tylko pozazdrościć! :) piękne :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się tutaj podoba - obserwuję :)