Opakowanie 75ml jest dość małe i bardzo poręczne. Zmieści się spokojnie do każdej torebki i kosmetyczki. Ja w pracy nosze go w nerce.
Cena jest także przystępna. Zakupiłam go w Auchanie za 12,99zł. Z dostępnością także nie ma problemów bo można go znaleźć w aptekach, w większości drogeriach a także w marketach.
Bardzo podoba mi się w nim jego zapach i konsystencja. Zapach jest bardzo delikatny. Konsystencja jest lekka, ale tłustawa. Bardzo łatwo się rozsmarowuje i szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy.
Ponoć trzeba 200 zastosowań, by zobaczyć pierwsze efekty. Ja się z tym nie zgodzę bo pierwsze efekty czuję już po pierwszym zastosowaniu. Dłonie są natychmiastowo miłe w dotyku i zauważalnie w lepszej kondycji.
Konsystencja wygląda tak:
Nie trzeba wyciskać dużej ilości. Wystarczy naprawdę mała kropelka, aby odczuć ulgę.
Dzięki niemu całkowicie wyleczyłam swoje dłonie. Suche i bardzo zimne powietrze, w którym przebywam większość czasu powodowała pękanie pękanie skórek przy paznokciach i liczne ranki na skórze dłoni. Teraz nie mam już żadnych problemów, a moje dłonie prezentują się znacznie lepiej.
Krem zdecydowanie na silne mrozy i dla osób, które bardzo często są wystawione na działanie zimna a także dla tych, którzy mają problemy z przesuszoną skórą. Zdecydowanie to mój ulubieniec i nie zamienię go na żaden inny. A Wy jakich macie faworytów?
Używałam różnych produktów Neutrogeny i prawdę mówiąc, żaden mnie nie zachwycił:/
OdpowiedzUsuńSuper produkt :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie pozostawia tłustej warstwy to jest to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńZnam ten krem, ostatnio zakupiłam go w Biedronce, nie lubię, tłustych kremów, i na początku jak się go rozsmarowuje, to powiem że czuję się niekomfortowo, tłusto, ale za chwilę on się wchłania i jest wspaniałe uczucie aksamitnych dłoni.
OdpowiedzUsuń