Nie planowałam odrywać się od mojej torby, niestety ostatnie przykre wydarzenie u fryzjera doprowadziło mnie do niemalże załamania i musiałam stworzyć coś na szybkiego. Jakiś czas temu dostałam od firmy Haftix próbkę bazy do spinek wsuwek. Postanowiłam je wykorzystać, gdyż nie jestem teraz w stanie chodzić z rozpuszczonymi włosami.
Po raz pierwszy robiłam podobny projekt i samo wykonanie przyniosło mi sporo frajdy.
Baza jest solidnie wykonana. Umieszczając haft nie miałam żadnych problemów a spinki nosi się wyśmienicie. Bardzo dobrze trzymają włosy, mimo, że jestem posiadaczką niezwykle śliskich włosów to spinki dają radę.
Życzę wszystkim udanej majówki. Ja niestety spędzam ją w pracy:( razem z biedroneczkami :)
O kurcze, tego jeszcze nie widziałam! W życiu bym się nie spodziewała, że można wykorzystać haft na takich wsuwkach do włosów :).
OdpowiedzUsuńŚliczne spineczki Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona tymi spinkami ♥
OdpowiedzUsuńhttp://delavie-paula.blogspot.com
Ciekawe...nie spotkałam się z takimi wsówkami...
OdpowiedzUsuńFajny, nietypowy pomysł :)
OdpowiedzUsuńOjej, śliczne wsuwki, sama bym takie nosiła. :))
OdpowiedzUsuńsometimes-we-need-a-little-magic.blogspot.com :)
bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne! :)
OdpowiedzUsuń