Torebki, torebeczki - odsłona kolejna
Wróciłam właśnie z delegacji z Gdańska. Nie posunęłam się dlatego daleko w hafcie. Swoje wrażenia opiszę później jak tylko wydobędę fotki z popsutej komórki. Dzisiaj kolejny element układanki - chociaż myślę, że już co niektórzy poznają wzór.
Bardzo jestem ciekawa jak będzie wyglądać całość, tym bardziej,
że kolory dobieram sama. Jest to moje pierwsze takie doświadczenie w
hafcie. Zawsze sugerowałam się kolorystyką producenta. Czas na zmiany i
fajnie jest się rozwijać.
Dzisiaj w Toruniu przepiękna, słoneczna pogoda. Dlatego też wybieram się dzisiaj na Rodos grillować. Życzę wszystkim udanego i równie słonecznego weekendu.
Ja często dopasowuje kolory po swojemu :). Czasami mi jakiegoś brakuję i dobieram z tych co mam, nikt nigdy nie widzi różnicy :).
OdpowiedzUsuńbardzo jestem ciekawa całości! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Ciekawą masz pasję :)!
OdpowiedzUsuń