Kwestia rozpatrywana na wielu blogach. Ja pokażę swoją wersję, w jaki sposób odbywa się to u mnie. Nie neguję innego zakańczania nitki. Uważam jednak, że pozostałe są do siebie bardzo podobne, wręcz identyczne.
Skupię się bardziej na zobrazowaniu tego tematu, gdyż jest to dość trudne do opisania słowami.
1. Kończę nitkę robiąc dwa półkrzyżyki.
Kończącą się nitkę pozostawiam, nie ucinam. Tę czynność wykonuję dopiero na sam koniec.
2. Nową nitką robię jeden półkrzyżyk. Nie robię na niej supełka.
3. Wracam teraz do pierwszego półkrzyżyka, z którego robię pełny krzyżyk.
4. Dwa końce obu nitek łączymy ze sobą i wplatamy jakby po nitkę, która na prawej stronie tworzy nam krzyżyk. Pozostałe nam końce nitek ucinamy.
Tak samo robię kilka kolejnych krzyżyków dla ścisłości haftu.
5. Tak wygląda efekt końcowy.
Starałam się zobrazować to, w sposób najbardziej zrozumiały. Mam nadzieję, że mi się to udało. Jeśli jednak macie jakieś wątpliwości czy pytania zapraszam do kontaktu ze mną na fanpage'u lub drogą mailową.
Ciekawi mnie Twoja lewa strona ... nie jest standardowa :P
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się jak trzeba wodzić nitkę aby tak właśnie wyszło?
Co do zakończenia i zaczynania ja robię to na prawej stronie ;) Nitkę przeciągam pod nitką kanwy po prawej stronie a potem ją obrabiam krzyżykami, Kończąc też przeciagam pod krzyżykami tego samego lub ciemniejszego koloru. Nic po prawo nie widać
Trochę skomplikowana ta Twoja metoda ;)
OdpowiedzUsuńJa zakańczam na lewej stronie - przeciągam nitkę pod już istniejącymi ściegami i odcinam 3-5mm.
Instrukcja czytelna :) Do tamborka znakomita.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, czy przy haftowaniu na nieobracalnym krośnie da się wykorzystać Twoją metodę (oczywiście bez obcinania nitek). Spróbuję na pewno :)
Hmm nie mam możliwości wypróbowania, bo nie posiadam takiego krosna. Myślę jednak, że ta metoda raczej się nie sprawdzi. Zależy na jakim sprzęcie haftujesz :)
UsuńDziękujemy za przejrzysty instruktaż. Koniecznie musimy spróbować Twojej metody :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe, pierwszy raz się spotykam z tą metodą, zaraz wypróbuję. :) A co z pojedynczymi krzyżykami?
OdpowiedzUsuńPojedyncze krzyżyki kończę jednak supełkiem. Wtedy haft jest ścisły.
OdpowiedzUsuń