Zauroczona pewnym teledyskiem, zakochałam się we folklorze. Stąd mój pomysł na kolejny projekt.
Wzór znalazłam, gdzieś w czeluściach internetu. Postanowiłam go powielić i wyszła z tego całkiem fajna, według mnie praca. Miałam kilka pomysłów jak wykorzystać owy worek. A jak wiadomo, im więcej pomysłów tym więcej trudności. Ciężko mi było zdecydować, ale notorycznie spadające włosy do oczu spowodowały, że pomysł powstania opaski do włosów jest niezbędny.
Moje wakacje już dobiegły końca. Urlop zaliczony, delegacje zaliczone,
wypoczynek zaliczony :). Teraz czas wrócić do pracy, ale jak zapewne
zauważyliście po chaotyczności tego wpisu powroty są nie zawsze takie
jakie byśmy chcieli. Ale wypoczynek i lenistwo są nieodłącznym,i
elementami życia. Liczę,e szybko wrócę do świata żywych bo na razie
myślami jestem jeszcze na plaży.
Życzę wszystkim udanego tygodnia a wpis o moich wakacjach pojawi się wkrótce. Urywki z tego jak je spędziłam znajdziecie na moim instagramie, na którego już teraz serdecznie zapraszam.
Wspaniały hafcik, a opaska cudowna.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, opaska i fajna i jaka praktyczna! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Fajny pomysl, kiedys cos podobnego widzialam w Susannie:)
OdpowiedzUsuńNameczylas sie z czarna mulina, ja bym na pewno na czarnej kanwie haftowala.
Pozdrawiam
Anka
Folklorystyczne motywy zawsze się sprawdzają! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe hafty. Ja niestety nie umiem haftowac i bardzo Ciebie za to podziwiam:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń