20 kwietnia 2016

Zakładka do książki

Ostatnio mało działo się u mnie na tamborku. A to nie z powodu lenistwa a zaczytania. Wiosna do nas zawitała, więc słoneczko wypędziło mnie na balkon i na mus potrzebowałam zakładki. I tak powstała ona:


29 marca 2016

Ludzie pozbawieni serca istnieją - prośba o pomoc


Kochani piszę do Was z apelem. Naszej blogowej koleżance Dusi z bloga Syndrom Kury Domowej
 przytrafiła się straszna tragedia i to przed samymi świętami. Nieznani sprawcy okradli i podłożyli ogień w warsztacie pracy jej męża. Taki to prezent dostali na święta. Dusia z mężem stracili jednocześnie i pracę i dorobek życia. Dlatego córka zorganizowała zbiórkę pieniędzy zbiórkę pieniędzy. Zachęcam gorąco do pomocy.

Danusiu i Grzegorzu nie jesteście sami!



7 lutego 2016

Sacred Hour - ukończony pierwszy rząd

Przychodzę w końcu po długiej przerwie z kolejną skończoną kartą  i jednocześnie skończonym pierwszym rzędem. Bardzo dużo czasu mi zajął, ale w końcu jest. 







Cieszę się, że już coś widać, że pojawiają się konkretne elementy a nie tylko cienie. Na tamborku widać tylko misz masz różnokolorowych krzyżyków...to bywa frustrujące....
Mimo tego bardzo lubię go wyszywać. Może spowodowane jest to tematyką wzoru. Zakochałam się w tym obrazie od pierwszego wejrzenia. Myślę, że jest to kluczowy element w doborze obrazu kolosa. Ciesze się, że miałam to szczęście, że na taki obraz natrafiłam.







Jednak nie ukrywam, że czasami przydałaby mi się mała odmiana. Jakiś inny obrazek, dużo mniejszy rozmiar, ale jakoś nie mogę się zdecydować na takowy. Mam na kompie mase fajnych wzorów, mnóstwa pomysłów ale mimo tego nic z tego nie wychodzi bo nie wiem za co się zabrać. Czy Wy też tak macie?