Przy okazji tych zmian, postanowiłam nieskromnie pochwalić się swoją druga pasją. Haft zawsze był dla mnie największym hobby, a w przerwach lubię tworzyć sobie różnego rodzaju drobiazgi, o których jeszcze nie raz na blogu wspomnę. Dzisiaj napomknę o wykonanych ostatnio przeze mnie kolczykach. Uwielbiam sztyfty i bardzo często powstają w mojej pracowni. Zresztą, uwielbiam korzystać na co dzień z rzeczy wykonanych przez siebie. Bo jaka rękodzielniczka nie lubi?
A ponieważ uwielbiam biżuterię, na pierwszy rzut powstały drobniutkie kolczyki sztyfty. Bardzo lubię delikatną biżuterię, bo pasuje do wszystkiego i nadaje się na każdą okazję.
Parę dni temu mieliśmy okazję obserwować wspaniałe zjawisko na naszym niebie jakim jest Superksiężyc. I tak natchniona owym zjawiskiem wykonałam takie to oto malutkie kolczyki gwiazdki i księżyce.
Są to moje pierwsze kolczyki, wykonane z żywicy i mimo kilku niedociągnięć jestem z nich zadowolona. Nawet nie sądziłam, że będę miała taką frajdę przy ich wykonywaniu.
Niektóre, z tych sztyftów ślicznie mienią się brokatem. Uwielbiam brokat i myślę, że często będzie gościł w mojej biżuterii.
Z kolei, w tych przeźroczystych uwiodło mnie to, że mają krystalicznie czystą, przeźroczystą powłokę. Ma się wręcz wrażenie, że są wykonane ze szkła. Pewnie dlatego, tak bardzo podoba mi się żywica.
A Wam jak się podobają?
Sliczne-) a mozna wiedziec, jak je wykonalas, bo ja w tym temacie to totalny laik!?
OdpowiedzUsuńTo efekt żywicy cieniowanej
OdpowiedzUsuń